W.O.R.M.S. 8: Heaven and Hell (Odcinek 7)

Zaraz, COOOOO? Tylko 12 minut?
Przyznam się, że w momencie montowania tego odcinka po prostu nie chciało mi się robić ostatniej sceny, więc zawarłem ją w kolejnym odcinku.
W tym odcinku postanowiłem też podejść nieco inaczej do drugiej bitwy - znaczy się, mniej świecidełek, bardziej klasycznie. Miałem wrażenie, że od czasów ZIPW 2 zrobił się ze mnie drugi Daoriond/Mroczny Elementalista i właściwie w każdej walce dawałem tyle efektów, że walki zaczęły się robić co raz bardziej schematyczne. Więc postanowiłem zawrzeć taki trochę kompromis między starymi filmami (czasy Medal of Worms Re-Armed i te sprawy), a tymi najnowszymi. Wy stwierdzicie, czy wyszło. :P

Muzyka:
- Halford - Park Manor/Crucible
- Gamma Ray - Eagle
- Iron Maiden - The Great Unknown
- Hatriot - Carnival of Execution

A w ogóle to jebać maczetami ten nowy system przesyłania. Nie dość, że wygląda jakby zaprojektowano go chyba dla ludzi nieumiejących czytać, to jeszcze nie ma okienka na dodanie tagów, przez co muszę edytować film w klasycznym edytorze. Co za gówno.