Jak zweryfikować kobietę na żonę, nie weryfikując jej?!

- Brak doświadczenia u mężczyzn: Młodzi faceci (przed 55. rokiem życia) nie wiedzą, czego naprawdę chcą, racjonalizują swoje wybory i czerpią wartości z niewłaściwych źródeł, np. od rozwiedzionych matek krytykujących ojców, co czyni ich "Dotrzymywaczami Obietnic" (wg Rollo Tomassiego), odrzucającymi pozytywne męskie cechy.

-- Różnice między płciami i społeczeństwem: Mężczyźni i kobiety operują według innych reguł; tradycyjne wartości (np. zakaz rozwodów czy cudzołóstwa) nie są już egzekwowane społecznie, co czyni weryfikowanie iluzorycznym.

-- Narcystyczna fantazja: Weryfikowanie to narcystyczna pułapka – kobiety mogą udawać zgodność z listą wymagań (np. ze względu na wiek czy chęć posiadania dzieci), by osiągnąć cel (prawo Briffaulta). Po ślubie lub narodzinach dziecka maski opadają, a ludzie zmieniają się, co czyni początkową weryfikację bezużyteczną.

-- Zaangażowanie ego: Mężczyźni bronią swojej "nieomylnej" weryfikacji, ignorując sygnały ostrzegawcze, co prowadzi do oszustwa i rozczarowań.

Zamiast tego proponuje egzekwowanie granic jako lepszą strategię, bo bazuje na osobistym doświadczeniu (np. nietolerowanie obrażania innych), jest długoterminowa, niezależna od wspólnych wartości i chroni przed zmianami jakich doświadczy kobieta. Nawet "idealne" kobiety (np. dziewice z kochających rodzin) mogą zawieść bez egzekwowania granic.